Mieszkańcy ścisłego centrum od kilku tygodni apelują o wprowadzenie zasad, które zlikwidowałyby hałas wydobywający się z lokali gastronomicznych czy klubów w nocy. Uchwały antyhałasowe obowiązują już na przykład w gdańskim Śródmieściu czy w Poznaniu.
„Sprawa ruszyła z miejsca, choć jeszcze w październiku nic na to nie wskazywało – chodzi o przesłanie projektu do opinii radców prawnych” – mówi Radiu Kraków Ryszard Rydiger ze stowarzyszenia Zabytkowe Centrum, pomysłodawca uchwały.
Nowy projekt dotyczy całego miasta Krakowa. Dotyczy tego, aby od 22 do 6 nie było nadmiernej emisji urządzeń nagłaśniających, w praktyce – muzyki
– podkreśla autor uchwały.
Pomysłowi w imieniu przedsiębiorców sprzeciwia się Krakowska Kongregacja Kupiecka. Organizacja uważa, że uchwała antyhałasowa doprowadzi do całkowitego zamknięcia lokali po 22.
- Uchwała w tym kształcie jest kompletnie nie do przyjęcia. Rozumiałbym, gdyby to dotyczyło przestrzeni poza lokalem. Jeżeli jednak zamykamy muzykę o godzinie 22, no to zamykamy też klub o 22. Sylwestra już nie ma na Rynku, ale są innego rodzaju imprezy muzyczne i wtedy kończymy je o 22 - komentował na początku stycznia w rozmowie z Radiem Kraków Leszek Lejkowski z Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej.
Tematem uchwały antyhałasowej zajmuje się Komisja Zrównoważonej Gospodarki Nocy, której przewodniczy nocny burmistrz Jacek Jordan:
Mamy projekt uchwały, który mamy zamiar wysłać do radców prawnych, żeby to przeanalizowali i dali nam odpowiedź, czy jest to zgodne z prawem. Będziemy mieli też pytanie, czy zasadne będzie posiłkowanie się opiniami odnośnie szkodliwości hałasu.
Nieoficjalnie wiemy już, że Komisja Ochrony Środowiska chce przyspieszyć prace nad uchwałą antyhałasową. Na jutrzejszym posiedzeniu komisja zawnioskuje do prezydenta Krakowa o opinię specjalistów na temat wpływu hałasu na zdrowie mieszkańców.