Szpital zapewnia, że pomimo wspomnianej reorganizacji pacjenci nie pozostaną bez opieki. Te zapewnienia nie przekonują rodziców, którzy obawiają się o przyszłość leczenia swoich dzieci. W mailach wysłanych do naszej redakcji przekazali, że według ich informacji Oddział Rehabilitacji Dziennej Dzieci z Zaburzeniami Wieku Dziecięcego ma zostać zamknięty z końcem lutego. Jeden z rodziców, którego dziecko od kilku miesięcy ubiegało się o leczenie w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym, mówi tak:

Zostaliśmy zakwalifikowani do turnusu rehabilitacyjnego, który miał się odbyć w marcu. W zeszłym tygodniu dostaliśmy informację, że powinniśmy szukać innego miejsca, ponieważ ten oddział będzie zamknięty. Trzeba znaleźć odpowiednią placówkę prywatną, która byłaby w stanie zagwarantować taki turnus, wszystkie badania i leczenie.

O potwierdzenie doniesień o zamknięciu oddziału poprosiliśmy Narodowy Fundusz Zdrowia. Okazuje się, że do instytucji dotarło zawiadomienie zaniepokojonych rodziców, więc NFZ skierował do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego prośby o wyjaśnienia.

Władze szpitala zaprzeczyły, jakoby zamierzały całkowicie zamknąć oddział rehabilitacji dla dzieci, a raczej planują jego reorganizację:

Jest to naturalny proces, że szpital może coś usprawnić, ulepszyć, więc jeżeli nie ogranicza to dostępu do świadczeń, szpital nie musi informować Narodowego Funduszu Zdrowia. Biorąc pod uwagę niepokój pacjentów, będziemy tę sprawę monitorować. Szpital zadeklarował, że o ewentualnych zmianach i swoich planach będzie informował NFZ.

- uspokaja Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka małopolskiego oddziału NFZ w Krakowie.

Co właściwie planuje szpital?

Tego próbujemy się dowiedzieć od piątku. W poniedziałek szpital zapewnił, że odniesie się do sprawy we wtorek. Rzeczniczka Katarzyna Pokorna-Hryniszyn odpisała jednak, że komentarza możemy spodziewać się... w środę. Jak napisała w SMS-ie:

Temat reorganizacji mamy w planie dopiero za miesiąc, więc na razie pracujemy nad właściwym rozwiązaniem, żeby odpowiednio zaopiekować się pacjentami. Nie udzielamy więcej informacji, dopóki nie zapadną konkretne decyzje.

Oddział oferuje pomoc dla dzieci z chorobami genetycznymi, metabolicznymi i rzadkimi. Rehabilitacja trwa do 120 dni zabiegowych rocznie dla jednego dziecka. Alternatywą są zakłady fizjoterapii, ale one oferują zaledwie 10 dni zabiegowych na skierowanie. Prywatne leczenie z kolei wiąże się z ogromnymi kosztami. Rodzice podkreślają, że zamknięcie oddziału będzie dla ich dzieci wyrokiem.

W samym Krakowie działa jeszcze sześć oddziałów rehabilitacji dziennej dla dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego. W całej Małopolsce takie świadczenia oferuje 20 placówek.