Jak co roku szopkarze przynoszą swoje prace na Rynek Główny i ustawiają je na stopniach pomnika Adama Mickiewicza oraz pod Sukiennicami, aby mieszkańcy i turyści mogli je obejrzeć. W szopkach pojawiają się motywy krakowskiej architektury, kwiatów, postaci świętych. Niektórzy szopkarze postawili jednak na oryginalne tematy jak 800-lecie krakowskiej dzielnicy Tonie czy motywy z "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego.

Szopki są przeróżne - niektóre kilkunastocentymetrowe, inne mają ponad metr siedemdziesiąt, niektóre są zrobione z drewna, kolorowych papierów, a inne z... kamyczków czy mchu! Jak mówili artyści, nad dziełami pracują nawet 11 miesięcy

Laureaci konkursu zostaną ogłoszeni w niedzielę. Od poniedziałku wszystkie zgłoszone do konkursu szopki będzie można zobaczyć na wystawie w Pałacu Krzysztofory.

Konkurs i wystawa organizowane są od 1937 roku. Zostały wpisane na światową listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.

Krakowska szopka jest budowlą wieżową i musi mieć charakterystyczne dla architektury Krakowa detale. Oprócz scen biblijnych kompozycja zawiera postacie biblijne, legendarne i historyczne. W poprzednich wiekach szopki tworzyli murarze i cieśle z Krakowa i okolic. Było to dla nich dodatkowe zajęcie w czasie martwego sezonu budowlanego. W okresie Bożego Narodzenia chodzili z szopkami po domach.