Miniony weekend był finałem tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki. Wolontariusze przekazywali do rąk potrzebujących prezenty, które wcześniej zostały przywiezione do magazynów przez dobroczyńców.

- Nam się udało pomóc pani, która nie miała toalety. Już ma. Nie miała węgla na zimę, już ma. Miała dziurawy dach, już dziur nie ma - opowiada jeden z darczyńców z Krakowa.

Pomimo wcześniejszych obaw, udało się pomóc wszystkim rodzinom zarejestrowanym w bazie potrzebujących. To 17020 rodzin. Pomoc skierowano też do rodzin dotkniętych skutkami tegorocznej powodzi.

-  Wśród nich dzieci, osoby starsze i samotne - mówi Joanna Sadzik, prezes Stowarzyszenia Wiosna.

Szlachetna Paczka w liczbach

W akcję zaangażowało się ponad 700 tysięcy osób w tym darczyńcy czy kierowcy którzy rozwozili paczki. Jak mówią wolontariuszki - w trakcie Weekendu Cudów był stres i nerwy, ale radość obdarowywanych rodzin to ogromna motywacja. 

"Teraz to już czujemy tylko radość i ulgę. A wcześniej stres, czy wszystko się powiedzie, czy wszystkie osoby zostaną zaopiekowane. Przede wszystkim wybrzmiewa poczucie sensu, że warto robić to, co robimy" - mówią wolontariuszki.

Tegoroczna Szlachetna Paczka to już 24. edycja akcji organizowanej przez Stowarzyszenie Wiosna. W zeszłym roku pomoc otrzymało 17 tysięcy rodzin, a wartość przekazanych darów wyniosła prawie 74 miliony złotych.