Patrolując osiedle Nad Sołą w Kętach policjanci zauważyli jadące zygzakiem auto. Zatrzymali kierowcę do kontroli. Po badaniu alkomatem okazało się, że siedzący za kierownicą mężczyzna ma 3,7 promila alkoholu w organizmie. W aucie znajdował się też jego ośmioletni syn. Chłopiec został oddany pod opiekę rodziny, ojciec został zatrzymany.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu i stworzenia zagrożenia życia lub zdrowia osoby małoletniej, która była pod jego opieką. Grozi mu do pięciu lat więzienia, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna.