Jeden miał złamaną nogę, poobijaną głowę i bok, natomiast drugi doznał ogólnych potłuczeń - tak stwierdził lekarz weterynarii, który badał ptaki. Bociany trafiły do Ośrodka rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu, gdzie pod okiem specjalistów będą wracały do zdrowia. Podczas wichury ucierpiał także jeszcze jeden bociek, który spadł z komina przy piekarni. On także przewieziony został do Przemyśla.