Jak mówi marszałek Marek Sowa wycofanie się z podjętej przed tygodniem decyzji nie jest obwarowane żadnymi warunkami. Zastrzega jednak, że sytuacja finansowa placówki musi się w najbliższych miesiącach poprawić.

" Szpital bez poprawy sytuacji finansowej długo nie pojedzie. Ten obraz w ostatnim czasie trochę był taki zamazany przez pryzmat potężnej inwestycji, czyli budowy sądeckiej onkologii. Teraz priorytety trzeba skierować na sytuację finansową" – mówi Marek Sowa.


Dyrektor Puszko do pracy wróci w najbliższy poniedziałek. Marek Sowa spotkał się w środę (06.02) z ordynatorami oraz z przedstawicielami związków zawodowych sądeckiego szpitala. - Po wielu konsultacjach i rozmowach ze współpracownikami Artura Puszki, postanowiliśmy jednak jeszcze raz przeanalizować decyzję o jego odwołaniu - mówi marszałek Marek Sowa. - Jest prawdopodobieństwo, że uchwała z zeszłego tygodnia zostanie uchylona. Nie mniej jednak, sprawa związana z sytuacją ekonomiczną szpitala będzie również w kolejnych tygodniach ważnym elementem naszej debaty – mówił Marek Sowa.



Zapowiedział, że w szpitalu przeprowadzony zostanie audyt, który pozwoli precyzyjnie ocenić kondycje finansową placówki.

W obronie dyrektora wystapiły też władze Nowego Sącza. "Wystarczy spojrzeć na sądecki szpital i porównać jego obecny wygląd i wyposażenie z tym, co było 10 lat temu. Różnica jest tak ogromna, że nie sposób źle oceniać pracy dyrektora" - mówił w porannej rozmowie w Radiu Kraków wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż.