- Środek odwoławczy został sporządzony. Oczekujemy na rozpoznanie go przez sąd. To zażalenie na decyzję sądu I instancji o nieuwzględnienie wniosku prokuratora o przedłużenie aresztu dla Marka Haslika. Nie zgadzamy się z tą decyzją i przysługują nam odpowiednie środki odwoławcze - zaznacza Stępień-Warzecha.

Marek Haslik sądecki zakład karny opuścił w czwartek rano. Sąd rejonowy zwolnił go z aresztu ze względu na stan zdrowia. Teraz jednak od decyzji sądu okręgowego będzie zależało czy "znachor" wróci do aresztu czy też nie.

 

 

 

(Marta Jodłowska/ko)