- Turyści musieli jedynie zapłać za przejazd, ale tylko połowę ceny - wyjaśnia Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej.

W planach jest też wymiana młodzieży. Młodzi ludzie z Krynicy Morskiej już zimą mają się uczyć jazdy na nartach na stokach w Krynicy-Zdroju. Natomiast kryniczanie z Małopolski latem będą poznawać tajniki żeglarstwa. W ramach współpracy powstanie też portal internetowy, na którym zamieszczone zostaną oferty turystyczne obydwu miejscowości.

Trwają również prace nad uruchomieniem Rabatowej Karty Kryniczanina. Dzięki niej odwiedzający się nawzajem mieszkańcy obu Krynic płaciliby mniej za noclegi oraz atrakcje. "Zamierzamy też rozwinąć turystykę tzw. kanapową" – dodaje Daniel Lisak. "Chcemy stworzyć bazę ogłoszeń, że na przykład państwo Kowalscy z Krynicy z Czarnego Potoku udostępniają swoje mieszkanie na tydzień a w zamian oczekują tego samego w Krynicy Morskiej. To szansa dla rodzin, których nie stać na tygodniowy pobyt. Tak się wymienią mieszkaniami. Koszty jedzenia wszedzie sa podobne.Chodzi wtedy tylko o transport" - podkreśla Lisak.

Obie Krynice zamierzają też wspólnie wnioskować o fundusze unijne. Niewykluczone również, że władze Krynic będą się spotykać na wspólnych posiedzeniach rad miasta. To ma zapewnić wymianę najlepszych pomysłów i rozwiązań prawnych, dzięki której obydwa miasta będą się lepiej rozwijać.

 

 

 


(Bartosz Niemiec/ko)