Zdaniem Tadeusza Pasiuta, kierownika z Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Starym Sączu, w starosądeckich wodach są bardzo dobre warunki do hodowli karpi. "Gospodarownie polega nie tylko na wyławianiu ryb. Trzeba tez systematycznie ryby dowozić i zarybiać stawy. Jest to staw, który ma idealne warunki do rozwoju karpi. Rosną tam ryby do bardzo duzych rozmawiarów. Są sztuki powyżej 25 kilogramów" - podkreśla Pasiuta.
Karpie dotarły do Starego Sącza w specjalnych beczkach ze sztucznym natlenieniem. Teraz mogą je łowić wędkarze. Niewykluczone, że część ryb trafi na świąteczne stoły.
(Marta Jodłowska/ko)