Problem dotyczy w tej chwili ok. 850 gospodarstw m.in. w Miliku, Żegiestowie, Zubrzyku i Andrzejówce.
- Nie wiadomo, kiedy awaria zostanie usunięta, ponieważ jeszcze nie została zlokalizowana – mówi Ryszard Wąsowicz, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu.

Główną przyczyną awarii są łamiące się pod naporem śniegu gałęzie, które przerywają linie energetyczne. Podobnie było dziś nad ranem w Piwnicznej. Tam na szczęście energetykom szybko udało się opanować sytuację.