Reaktywowany Karpacki Oddział Straży Granicznej obejmować będzie województwo małopolskie. Powołano już pełnomocnika, który zajmie się tworzeniem jednostki. Do końca roku mają zostać wyremontowane dawne budynki Straży Granicznej przy ulicy I Pułku Strzelców Podhalańskich. Do pracy będą mogli również wrócić też byli funkcjonariusze, którzy zostali oddelegowani do pracy w innych służbach. Chodzi o około pół tysiąca osób.
W planach jest także przywrócenie jednostce śmigłowca, który ponownie będzie stacjonował w hangarach na osiedlu Biegonice w Nowym Sączu. Przywrócone zostaną także jednostki Straży Granicznej w kilku miastach przygranicznych.
"Południowa granica Polski znów będzie lepiej strzeżona. Likwidacja jednostki była decyzją polityczną" – uważa Wojciech Szczygieł, były komendant Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
Przypomnijmy, Karpacki Oddział Straży Granicznej został zlikwidowany na początku 2014 roku. Wówczas powołano do życia Śląsko-Małopolski Oddział Straży Granicznej z siedzibą w Raciborzu, a w Nowym Sączu pozostawiono jedynie Karpacki Ośrodek Wsparcia liczący zaledwie kilkadziesiąt osób. Zdaniem ekspertów, ten krok znacznie osłabił zabezpieczenie południowej granicy Polski.
(Bartosz Niemiec/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: