Turystkę na noszach zniosło na dół 10 ratowników. Poszkodowana jest juz w zakopiańskim szpitalu.
"Akcja ściągania poszkodowanej będzie niestety czasochłonna. Musimy dotrzeć tam pieszo. Potrzebne będzie wniesienie sprzętu koniecznego do opatrzenia turystki. Będziemy musieli ją znieść z Przełęczy Herbacianej tuż spod kopuły szczytowej Giewontu do schroniska na Kondratowej. Tam już dojedzie auto - mówił w rozmowie z reporterem Radia Kraków Witold Cikowski ratownik TOPR.
Jak dodaje TOPRowiec, fatalna pogoda uniemożliwiała wykorzystanie w akcji śmigłowca.
Ratownicy TOPR ostrzegają, że nadchodzi gwałtowne załamanie pogody. I nie chodzi już tylko o spadek temperatury ale i o spore opady śniegu. Prognozy pogody ostrzegają że najbliższe dni to nawet kilkunastocentymetrowe opady i to nie tylko w górach ale i w samym Zakopane