W rejonie przyległym do Wielkiej Krokwi zgromadziło się dodatkowo około siedmiu tysięcy osób.
W każdy dzień imprezę zabezpieczało niemal dwustu małopolskich policjantów. Nie odnotowano znaczących incydentów. Poza terenem skoczni było głośno, ale bezpiecznie.
Praca policjantów skupiała się również na uspokajaniu osób, które nadużyły alkoholu.