"Niestety do akcji nie mogliśmy użyć śmigłowca z powodu złych warunków pogodowych. Przeszukujemy teraz teren wodny: od Wodogrzmotów aż do wpływu potoku do Białki" - mówił Radiu Kraków Edward Lichota, zastępca naczelnika TOPR.
Niestety akcja poszukiwawcza prowadzona jest nieco "po omacku". Nie wiadomo, w którym rejonie Tatr zaginął turysta i czy w ogóle został na terenie parku narodowego. "Ten rejon już był przeszukiwany. Także po obejrzeniu monitoringu z Palenicy, sprzed Morskiego Oka, nadal nie wiemy, gdzie mógł udać się zaginiony" - dodaje Lichota.
Michał Kaczmarek - 25-latek z Nowego Dworu Mazowieckiego wyszedł ze schroniska w ostatni piątek w Roztoce. Tam też zostawił część swoich rzeczy. Gdy nie wrócił, personel schroniska wszczął alarm. Poszukiwania prowadzi zakopiańska policja. Uczestniczy też w nich pogotowie górskie.
Zaginiony Michał Kaczmarek
(Przemysław Bolechowski/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: