W sobotnią noc na Podhalu spadł śnieg. Jeden nieostrożny krok może skończyć się fatalnie. - Zarówno w tatrzańskich dolinach jak i wyżej na szlakach jest bardzo ślisko - ostrzega Adam Marasek instruktor TOPR.
- Trzeba się liczyć z tym, że przy takiej pogodzie znaczna część szlaków jest miejscami zalodzona. Dotyczy to również dolinek. Tam trzeba uważać. Na takie wycieczki polecam mini-raczki, które łatwo się zakłada i na łatwych szlakach ochronią nas przed upadkiem.
W Tatrach średnia pokrywa śnieżna po nocnych opadach osiąga 15 cm - tak jest np. na Kasprowym Wierchu. Niżej, w samym Zakopanem również spadł śnieg ale tutaj pokrywa śnieżna ma zaledwie kilka centymetrów.
Przemek Bolechowski/ar