O tym, że lekarz i ordynator mogą być pod wpływem alkoholu, poinformowali krewni 78-letniej pacjentki, która zmarła w nocy w szpitalu.

Zaraz po tym zawiadomieniu lekarz i ordynator Oddziału Intensywnej Terapii opuścili szpital i przepadli bez śladu - mówi nadkomisarz Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.

Policja i prokuratura wszczęła już śledztwo w tej sprawie. Po zawiadomieniu złożonym przez rodzinę zmarłej kobiety prowadzone jest ono pod kątem możliwości narażenia pacjentów na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Dyrekcja szpitala w oświadczeniu na stronie internetowej poinformowała o zawieszeniu ordynatora Oddziału Intensywnej Terapii.

 

IAR/kp