Półroczna Magda zmarła w połowie kwietnia tego roku. Już wstępne wyniki badań zwłok sugerowały, że przyczyną zgonu było skrajne wycieńczenie organizmu spowodowane niedożywieniem. Jak twierdzili lekarze stan dziecka sugerował, że zaniedbanie w opiece i żywieniu musiało trwać wiele tygodni. Rodzice dziecka trafili do aresztu. Postawiono im zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci.

Niedługo później do aresztu trafił również sądecki znachor Marek Haslik. Rodzice Magdy podczas przesłuchań przyznali, że to on ustalał sposób karmienia dziecka i jak twierdzili także on namówił ich do rezygnacji z opieki lekarzy. Rodzice i znachor nadal pozostają za kratkami. Sąd w Nowym Sączu niedawno przedłużył ich areszt o kolejne trzy miesiące.

Zdaniem prokuratorów, Marek Haslik po wyjściu na wolność mógłby wpływać na zeznania świadków. Do prokuratury wzywane są kolejne osoby, bo jak twierdzą śledczy, liczba osób pokrzywdzonych przez nielegalną praktykę znachora może być bardzo długa.

Czytaj także: Rodzice Magdy z Brzeznej dłużej pozostaną za kratkami
Przypominamy: Oddalono zażalenie M. Haslika, znachora z Nowego Sącza