Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Sądecczyzna: gigantyczne straty w sadach po gradobiciu

  • Nowy Sącz
  • date_range Wtorek, 2014.08.05 11:07 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 09:09 )
Jak twierdzą mieszkańcy, ulewa trwała prawie godzinę i przez cały ten czas z nieba leciał grad wielkości piłeczek pingpongowych. Większość jabłek i śliw spadła z drzewa, a te które zostały są obite. Najwięcej uszkodzonych sadów jest w miejscowościach Czarny Potok, Olszany, Wolaki i Szczereż.

fot. Damian Radziak

Posłuchaj sadowników
Tragiczne skutki nawałnicy na Sądecczyźnie (fot. Damian Radziak)

- Już rosyjskie embargo nie jest nam straszne, bo nie mamy czego sprzedać – mówią w rozmowie z reporterem Radia Kraków sadownicy. - Takiej nawałnicy dawno nie widzieliśmy. Teraz jest tu jedno wielkie pobojowisko. Musimy wyzbierać wszystkie owoce, żeby nie gniły i nie zakwasiły ziemi, i jak najszybciej sprzedać na przemysł, koncentraty. A tam cena jest katastroficzna: 15 gr za kilogram...

Sadownicy od rana zgłaszają szkody do Urzędu Gminy. Wkrótce w teren ruszy specjalna komisja, która liczyć będzie straty. Rolnicy mogą liczyć na częściowe rekompensaty z budżetu państwa i agencje restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa.

Nie tylko Łącko, ale i Mszana Dolna zmaga się od rana ze skutkami gwałtownych nawałnic. W miejscowości nawałnica uderzyła dwukrotnie. Całą szerokością głównej ulicy miasta płynęły masy wody. Ucierpiała też linia kolejowa, po której z Chabówki w kierunku Mszany Dolnej kursuje pociąg retro.


(Bartosz Niemiec/Marta Jodłowska/ew)
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię