Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Sądecki "Dżok" w końcu znalazł dom

  • Nowy Sącz
  • date_range Środa, 2013.10.16 10:22 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 09:02 )
Historia psa, który przez kilka tygodni koczował przy Alejach Batorego w Nowym Sączu ma szczęśliwy finał.

fot: Joanna Porębska

Posłuchaj o czekającym psie
Sądecki Dżok ciągle czeka

Jak informują przedstawiciele sądeckiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, kundelka przygarnęła mieszkanka Nowego Sącza. W nowym domu pies nazywany sądeckim Dżokiem lub Batem od nazwy alei przy których mieszkał, będzie miał troskliwą opiekę, do dyspozycji ogród i towarzystwo innych psów.

Wcześniej parę osób zadeklarowało wprawdzie, że go przygarnie, ale zmieniły zdanie. Została tylko rodzina, która dała już schronienie kilku psom i kotom. - Nie chcielibyśmy ich dodatkowo obciążać - tłumaczy Radiu Kraków Marek Koszarek z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Nowym Sączu. Osoby zainteresowane adopcją Dżoka mogą dzwonić do Agnieszki Szłapki, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Nowym Sączu pod numer 508 080 373.

Przypomnijmy: troszczyli się o niego okoliczni mieszkańcy, którzy codziennie go karmili. Straż miejska, po kilku próbach odłowiła wczoraj czworonoga i zawiozła do lecznicy weterynaryjnej. Tam okazało się, że to 10-letni mieszaniec, który jest w dobrej kondycji, choć trochę zaniedbany. Czarny kundel miał poklejoną sierść.

Psiak mieszkał na pasie zieleni obok ruchliwej ulicy, bo tam najprawdopodobniej zostawił go właściciel. Jak dowiedziało się Radio Kraków, czarny włochaty pies już od dwóch miesięcy czekał na swojego pana przy alei Batorego w Nowym Sączu.

Czworonoga, który ciągle przebywa w jednym miejscu, zauważył przejeżdżający tamtędy kierowca autobusu MPK. Nie umknął on także uwadze pracujących w tamtejszych sklepach ekspedientek.

- Prawdopodobnie go ktoś wyrzucił, taka jest już psia natura, że czeka na właściciela tam, gdzie ten go zostawił – mówią okoliczni mieszkańcy. "Pies jest tutaj cały czas, dokarmiamy go codziennie" - dodają ekspedientki.

Kobiety przekonują także, że pies jest bardzo bystry i wie, jak się zachować, przechodząc przez jezdnię. Czworonóg podbił serca okolicznych mieszkańców.


Historia krakowskiego psa Dżoka

Historia psa Dżoka jest jedną z bardziej wzruszających krakowskich opowieści. Niektórzy traktują ją już jako legendę. Opowieść sięga lat 1990 – 1991, kiedy właściciel psa zmarł na atak serca na Rondzie Grunwaldzkim w Krakowie. Dżok przez cały rok oczekiwał na swojego pana w tym samym miejscu. Okoliczni mieszkańcy dokarmiali go, gdyż czworonóg zyskał ogólną sympatię.

Po roku dał się przygarnąć nowej właścicielce, ale i ta wkrótce umarła. Po tym wydarzeniu Dżok wałęsał się w pobliżu terenów kolejowych, gdzie zginął pod kołami pociągu.

Dżok doczekał się swojego pomnika, który w 2001 roku stanął na bulwarze Czerwieńskim, w pobliżu Ronda Grunwaldzkiego. Pomnik wiernego psa jest chętnie oglądany przez turystów i budzi powszechną sympatię.

Pies Hachikō

Do podobnych wydarzeń nie dochodzi tylko w Polsce. Bardzo znaną historią są dzieje japońskiego psa Hachikō, który na swojego pana czekał aż 10 lat na stacji tokijskiego metra.

Właściciel czworonoga był profesorem na uniwersytecie. Jego wierny pies codziennie odprowadzał go na pociąg a wieczorami czekał na przyjazd powrotnego pociągu. Gdy jego pan zmarł w miejscu pracy, pies przez kolejne 10 lat przychodził na stację metra w godzinie przyjazdu pociągu, którym powinien wracać jego właściciel.

Hachikō także doczekał się pomnika.

(Joanna Porębska/ko)

Psy, które czekały...

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię