Kolarz z Sądeckiego Towarzystwa Cyklistów musi przejechać w ciągu doby ponad 864 km, by wydrzeć rekord innemu Polakowi - Bolesławowi Krawczykowi z Olsztyna.

Zadanie nie jest łatwe, dlatego 49-latek trenuje po kilka godzin dziennie. Często zdarza się, że kolarz pokonuje trasę z Nowego Sącza do Krakowa i z powrotem. Ma też za sobą wiele zawodów kolarskich, w których pokonywał kilkusetkilometrowe trasy.

- Praktycznie od listopada zeszłego roku nie odłożyłem roweru - powiedział kolarz w rozmowie z Radiem Kraków - Systematycznie trenuję, na chwilę obecną jest to prawie 7.500 km przejechanych tylko w tym sezonie. Zależy mi na tym, aby stawiać sobie większe wyzwania.



Joanna Porębska/ew