Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Stary Sącz: po pierwsze miejsca pracy

  • Nowy Sącz
  • date_range Środa, 2014.11.12 10:09 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:40 )
Miejsca pracy dla młodych ludzi – tego najbardziej potrzebuje dziś Stary Sącz. Ten problem, jako główne wyzwanie dla władz wybranych w najbliższą niedzielę, wskazują wszyscy trzej kandydaci do fotela burmistrza.

fot: Paweł Topolski

Posłuchaj sądeckiego serwisu informacyjnego
Stary Sącz z LATADŁA

Wiesław Śledź, kandydat komitetu Solidarni Dla Sądecczyzny przekonuje, że inwestowanie w atrakcje turystyczne i remonty zabytkowych części miasta to za mało. "Za chwilę okaże się, że Stary Sącz to jest miasto tylko i wyłącznie starych ludzi . Być może będzie to piękne, zabytkowe miejsce, ale chyba nie na tym rzecz polega – mówi W. Śledź.

Wiesław Śledź nie podaje konkretnego rozwiązania, mówi natomiast o potrzebie dialogu z mieszkańcami, co nazywa "przywracaniem w gminie samorządności."

O konieczności zadbania o rozwój gospodarki mówi też obecny burmistrz Jacek Lelek, który będzie się ubiegał o kolejną kadencję. Jego zdaniem największą przeszkodą jest dziś brak gruntów, na których potencjalni inwestorzy mogliby się rozwijać lub otwierać nowe firmy.

- Gmina nie ma obszarów, które może wystawić dla inwestorów – przyznaje burmistrz Lelek. - Trochę nam się udało na pierwszym etapie podziałów, czy jakichś zgód, wydzielenie pewnych rzeczy przygotowujemy. Wierzę, że w tej kadencji już będziemy mieli wyraźny sygnał, będzie widać w terenie nowe inwestycje.

Bez pokonania tej przeszkody trudno będzie zrealizować pomysł Bolesława Bielaka, kandydata PiS, który obiecuje przede wszystkim wsparcie dla lokalnych firm i stworzenie strefy ekonomicznej.

- Przede wszystkim chodzi o dbałość o mały i średni kapitał – przekonuje B. Bielak. - Chodzi o przedsiębiorstwa, które mogą uzyskać ulgi podatkowe w zamian za zatrudnianie młodych ludzi. Równocześnie trzeba też zaproponować stworzenie strefy rozbudowy, co rzeczywiście w konsekwencji przyniesie miejsca pracy.     

Nadzieją na poprawienie kondycji starosądeckiej gospodarki ma być także zbliżenie z Nowym Sączem ale tutaj przeszkoda jest jedna - mocno zakorkowane połączenie drogowe. Konieczność budowy alternatywy dla ulicy Węgierskiej także wpisana jest w programy wszystkich trzech kandydatów. Wszystko wskazuje zatem, że mieszkańcy Starego Sącza przy wyborze władz nie będą się kierować programami, bo te są podobne. Będą musieli natomiast zdecydować, który z kandydatów daje największe gwarancje, że wyborcze obietnice zostaną spełnione.

 

 

 

(Sławomir Wrona/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię