Efekty wprowadzonego przez Rosję embarga były tematem numer jeden wśród sadowników na tegorocznej Międzynarodowej Wystawie Rolniczej Agropromocja w Nawojowej.

– Będzie jeszcze gorzej, jeśli nie uda się nam znaleźć nowych rynków zbytu, a to jest bardzo trudne – ocenia w rozmowie z Radiem Kraków Karolina Sułkowska, z Sądeckiej Grupy Producentów Owoców i Warzyw OLSAD. - Bezpośrednio odczuwamy embargo na owocach. W zeszłym roku ceny były o wiele wyższe.

Sadownicy liczą na rządowe wsparcie i kolejną unijną pomoc. Dodatkowych rekompensat Związek Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej będzie domagał się podczas pikiety w najbliższy czwartek przed Sejmem w Warszawie.

Zobacz także: Małopolska wieś prezentowała się w Nawojowej. FOTO