Leśnicy proszą o stosowanie się do wyznaczonych przez nich obejść. Jak mówią, prace są konieczne dla zachowania prawidłowego stanu lasu. Chodzi też o bezpieczeństwo turystów..

Gdyby zdarzyła się sytuacja, że wiedzielibyśmy o kiepskiej kondycji danego drzewa, a ono powaliłoby się na turystę czy rowerzystę, który przemieszcza się tym szlakiem, ponosimy odpowiedzialność za to zdarzenie

- tłumaczy Bartłomiej Sołtys z  Nadleśnictwa Łosie w Beskidzie Niskim.


Utrudnienia występują również na Głównym Szlaku Beskidzkim w Izbach w kierunku Krynicy-Zdroju. Trasa nie jest zamknięta, ale do końca maja jej stan będzie pogorszony.