Młodzi ludzie z różnymi rodzajami niepełnosprawności uczą się i pracują w pięciu pracowniach: marketingu, ogrodniczej, hodowlanej, rehabilitacji i w pralni hospicjum.

- Ta praca to dla nas ogromna szansa – mówią osoby zatrudnione do opieki nad końmi.


fot: Bartosz Niemiec
Niepełnosprawni pracują po 7 godzin dziennie, z których jedną przeznaczają na rehabilitację. Ich opiekunowie przyznają, że są to osoby bardzo gorliwe i sumiennie. Nie boją się ciężkich prac, jak na przykład w pracowni ogrodniczej, która prowadzi szkółkę drzew.

- Dla wielu tych osób to pierwsza praca i szansa na bycie wśród innych – mówi Elżbieta Olchawska, kierownik hipoterapii.



Na uruchomienie Zakładu, Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym zdobyła blisko 3 miliony złotych dotacji z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie. Osoby niepełnosprawne będą tam pracować w warunkach chronionych przez 22 miesiące. - Po tym okresie, cześć z tych osób powinna znaleźć prace w innych miejscach – mówi Piotr Wojtas z fundacji ze Stróż.

Działalność Zakładu Aktywizacji Zawodowej nie skończy się za dwa lata. Pracownicy Fundacji już rozpoczęli starania o wpis ośrodka na wojewódzką listę zakładów finansowanych przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.


(Bartosz Niemiec/ko)