Zwolnienia pracowników to jeden z punktów znajdujących się w programie naprawczym finansów Szpitala Specjalistycznego w Nowym Sączu. Jego opracowania zażądał marszałek województwa po tym, jak sądecki szpital niemal utracił płynność finansową. W pierwszych miesiącach tego roku dług szpitala zaczął gwałtownie rosnąć i pieniędzy brakowało nawet na zakup leków. Sądecki szpital – z długiem sięgającym 50 mln zł - jest dziś jedną z najbardziej zadłużonych tego typu placówek w Małopolsce. Decyzja, czy i kiedy plan naprawczy zostanie wdrożony, leży w rękach władz.

Dyrektor placówki Artur Puszko uspokaja, że wszystko może się skończyć na przesunięciach pracowników pomiędzy oddziałami. Finansowa zapaść związana była z uruchomieniem przy szpitalu ośrodka onkologii. Jego funkcjonowanie jest bardzo kosztowne ,a kontrakt z NFZ na ten rok był niedoszacowany. W przyszłym roku kontrakt onkologii wzrośnie trzykrotnie i jest szansa, że zwolnienia nie będą konieczne