Walka o tytuł mistrza Polski wkracza w decydującą fazę. Teraz nie można sobie już pozwolić na żadne błędy. Po remisie w Zielonej Górze w rywalizacji Stali Gorzów z Falubazem w lepszej sytuacji wydaje się być zespół Tomasza Golloba. O wiele trudniejsze jest pytanie dotyczące drugiej pary półfinałowej. Sześciopunktowa zaliczka "jaskółek" z własnego toru nie jest zbyt duża, z drugiej jednak strony tarnowianie wygrali nie tylko ten mecz, ale także oba spotkania w rundzie zasadniczej. Jak będzie tym razem?
Marek Solecki rozmawia z trenerem Markiem Cieślakiem i Januszem Kołodziejem.
Marek Cieślak: Wydawało się, że 10 punktów to jest taka graniczna bariera, którą trzeba tutaj uzyskać, żeby trochę spokojniej pojechać do Torunia. No, ale mamy 6 punktów i takie są realia. Ale nie ma co sobie opowiadać, że jest tragedia, bo na razie to my wygraliśmy, a nasi zawodnicy dobrze jeżdżą w Toruniu.
Marek Solecki: Choć kibice w Tarnowie trochę zgaśli po ostatnim, piętnastym wyścigu.
- Kibice są kibicami, ale rzeczywiście, to my w tym meczu cały czas prowadziliśmy i myślałem, że do tych 10 punktów po trzynastu wyścigach coś jeszcze dołożymy, ale tam jadą też zawodnicy trzeba powiedzieć bardzo dobrzy: Holder, Sullivan czy Miedziński, Ward miał troszeczkę słabszy dzień, ale nawet ci juniorzy stawiali opór, tak że już na tym poziomie ciężko jest tak wygrać wysoko.
W GP Skandynawii Greg Hancock przegrał z Chrisem Holderem, który także w lidze pokazuje, że jest w tej chwili w wyśmienitej dyspozycji.
- Według mnie zostanie mistrzem świata.
Jak będzie w rewanżu? Sześć oczek wystarczy? Zawsze pan mówił, że w Toruniu powinno być dobrze.
- Będziemy się starać walczyć jak najlepiej i po prostu awansować do finału.
Czy spodziewaliście się, że Unibax pojedzie aż tak dobrze?
Janusz Kołodziej: Tak oczywiście, spodziewaliśmy się. Trafił swój na swego, czyli dwie bardzo dobre drużyny. Każdy jechał naprawdę na 100% swoich możliwości i walczył do ostatnich metrów. Wygraliśmy te zawody. Szkoda, że nie większą liczbą punktów, ale jedziemy do Torunia i będziemy oczywiście też walczyć.
Jest pan zadowolony z pracy swoich silników? Widać było, te pierwsze dwa biegi wydarte na trasie, potem ostatni bieg, nominowany, znowu walka na trasie i nie udało się już, rywale byli bardzo szybcy. No ale właśnie, czy ten sprzęt pracuje, tak jak by pan chciał.
-Tak, do sprzętu nie mogę nic totalnie powiedzieć, bo naprawdę był świetny. Mechanicy to samo: przygotowali najlepiej jak potrafili. Tak naprawdę "dowaliłem" ja, bo jechałem złą ścieżką i dopiero się "skapnąłem", gdy skończyłem biegi i zauważyłem, gdzie jest przyczepność. Do tej pory jestem wściekły na siebie, bo mogłem być w kontakcie, chociaż próbować a tak to jednak tylko jechałem za nimi
Zwykle tor pomaga gospodarzom? Tutaj, mam wrażenie,że nie pomagał nikomu, a w dodatku mechanicy mieli mnóstwo pracy do zrobienia.
- Dokładnie. W tej i tamtej drużynie. Było na co popatrzeć, na pewno były ciekawe biegi i sprawa awansu drużyny jest otwarta, czyli na razie nie jesteśmy pewni, kto tak naprawdę awansuje.
10 punktów było tutaj w rundzie zasadniczej, teraz mamy 6. To Toruń tak pana rozkręcił czy znajomość toru z rundy zasadniczej wzięła górę?
- Sami wiemy jak wspominamy te mecze. Wiemy, że wiele czynników się składa na to wszystko. Mamy teraz inną pogodę i jest sezon ku końcowi, także z jednej strony jest to ciekawe, że co chwilę się coś zmienia, a z drugiej strony niektórym jest ciężej, niektórym łatwiej.
U nas ten duch w zespole pozostaje? Damy radę jeszcze dotrwać czy jednak rzeczywiście to tempo, ta para zeszła?
- Może się tak wydawać, że para zeszła, a tak naprawdę okaże się to w Toruniu, czy to para zeszła czy dalej jednak jesteśmy mocni. Wiadomo, że u siebie łatwo jest czasami popełnić błąd, bo można się uśpić przyzwyczajeniami czy jazdą po tym torze, natomiast w Toruniu musimy jakby odkrywać Amerykę od nowa.
6 punktów - mało, dużo?
- Wiadomo, każdy by chciał więcej, żeby był większy spokój, ale to tym bardziej daje takiego kopa w tyłek, że "chłopaki popracujcie jeszcze żeby powalczyć"
Generalnie chyba lubicie jeździć w Toruniu, na nowym stadionie?
- Kto nie lubi, fajny stadion, ciekawa nawierzchnia, bardzo normalna, drużyna bardzo mocna, także fajnie, będziemy walczyć.
Ale w rundzie zasadniczej wygrana w Toruniu. Czy to jakiś aspekt psychologiczny to jest plus dla was?
- Tak, ale kto żyje historią? Trzeba zyć teraźniejszością i walczyć od nowa. To jest kolejna bitwa, która się zaczyna. To co było, już za nami.
Marek Solecki/RK
- A
- A
- A
Przed nami żużlowe emocje. WYWIADY
W niedzielny wieczór będzie gorąco. Na torach w Toruniu i Gorzowie Wielkopolskim rozstrzygną się losy awansu do finału Drużynowych Mistrzostw Polski na żużlu: Unibax Toruń zmierzy się z Azotami Tauronem Tarnów, a Stal Gorzów z Falubazem Zielona Góra.Ekstraliga żużla - mecz Azoty Tauron Tarnów - Unibax Toruń
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
fot: Paweł Topolski
crop_free
1
/ 34
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
13:41
Partia Razem ogłosiła kandydata na prezydenta
-
12:53
IMGW ostrzega przed zamieciami śnieżnymi i silnym wiatrem
-
11:28
Owintar w końcu przestanie straszyć w centrum Tarnowa. "Część mieszkańców Krakowa czeka na tę ofertę"
-
10:07
Gdy zimno - mocno sie przytulamy, czyli zwierzeca "termoregulacja"
-
09:13
W górach przybyło śniegu, ratownicy TOPR i GOPR apelują o rozwagę
-
09:08
Telematyka wideo w branży transportowej
-
09:04
Jakie są kryteria skuteczności leczenia alkoholizmu w długiej perspektywie?
-
08:58
Jak wybrać idealne krzesła do salonu? Poradnik dla każdego wnętrza
-
08:36
Mata grzewcza – jak działa? Jak ją użytkować?
-
08:07
Jędrzej Majka: Słynne karnawały świata
-
06:55
Zmarł wieloletni prezes PKOl Andrzej Kraśnicki
-
21:50
Dlaczego Kraków jest coraz bardziej zakorkowany? Ekspert: SCT może nie załatwić sprawy
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze