Jak przekonywał podczas otwarcia Stanisław Bukowiec - wiceminister infrastruktury, to bardzo ważny dzień zarówno dla Brzeska jak i całego regionu.

Dzisiaj otwieramy tak naprawdę pierwszy odcinek Sądeczanki. To 3-kilometrowy odcinek, który nie tylko usprawni dojazd z drogi krajowej nr 94 i autostrady A4 w kierunku Sądecczyzny, ale również diametralnie zmieni na lepsze życie mieszkańców Brzeska. Do tej pory około 23 tys. pojazdów codziennie przejeżdżało tam przez centrum miasta powodując korki i niebezpieczeństwo różnych tragicznych zdarzeń - wyjaśniał Bukowiec.

Obwodnica Brzeska kosztowała około 120 milionów złotych. Pieniądze pochodziły z rządowego programu budowy dróg. Budowa obwodnicy rozpoczęła się we wrześniu 2022 roku i miała skończyć w lipcu 2024. Szybko okazało się jednak, że nie będzie to możliwe ze względu na trudne warunki gruntowe i pogodę. Po dzisiejszym otwarciu drogi będą trwały jeszcze prace wykończeniowe.

Otwarcie obwodnicy to także bardzo ważna wiadomość dla mieszkańców ulicy Leśnej w Brzesku, która od 2013 roku pełniła funkcję tymczasowego łącznika z autostradą. Wprawdzie w 2016 roku otwarto pierwszy etap obwodnicy do drogi krajowej numer 94 i wprowadzono ograniczenie tonażu na Leśnej, ale nadal wielu kierowców tranzytowych nią przejeżdżało. Jak mówi starosta brzeski Andrzej Potępa, mieszkańcy domów przy tej ulicy musieli znosić hałas i drgania związane wywoływane przez tysiące samochodów jadących tą trasą. Podkreśla, że teraz większość z nich pojedzie obwodnicą.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zobowiązała się do budowy docelowego zjazdu i tej drogi, na której stoimy. Przyszło mi czekać na to 14 lat bo wtedy podpisaliśmy porozumienie z GDDKiA, ale najważniejsze, że to się ziściło - podkreśla starosta brzeski.

Z kolei burmistrz Brzeska Tomasz Latocha podkreśla, że obwodnica w znaczący sposób odciąży ulice miasta.

Około 23 tys. pojazdów, które w szczycie przejeżdżały przez Brzesko tworzyły korki. Mam nadzieję, że teraz znikną a jakość życia mieszkańców znacząco się poprawi - mówił Latocha.

Teraz kierowcy, którzy jadą do Nowego Sącza będą mogli od razu po zjeździe z autostrady w łatwy sposób dojechać do obwodnicy.