Celem spektaklu była zbiórka charytatywna na rzecz dwójki dzieci: Faustynki, zmagającej się z mózgowym porażeniem dziecięcym oraz Marcelka, który choruje na miopatię miotubularną. Na scenie obok muzyków, rodziców i uczniów szkoły numer 9 wystąpili też lokalni politycy.

Prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny, jego zastępca Maciej Włodek oraz poseł Piotr Górniczkiewicz wcielili się w role Trzech Królów. Tarnowski radny i szef klubu PiS Henryk Łabędź w tarnowskiej szopce wystąpił jako król Herod.

- Jestem przyzwyczajony, byłem prezesem, także podoba mi się ta rola. Nie chciałbym oczywiście, żeby mnie się bano, jak Heroda. Ja lubię trudne rzeczy, a rola Heroda akurat w tym przedstawieniu jest najtrudniejsza, bo najgorszy charakter, czarny - mówił. "Łączy nas tutaj pasja. Nasze przedstawienie ma dużo odniesień, jest to niby szopka. Jesteśmy w Betlejem, ale to Betlejem się przenosi właśnie w nasze piękne strony tarnowskie - wyjaśniał aktor Jerzy Pal, który jest opiekunem grupy teatralnej Profeska.

Tarnowska szopka wystawiona została w Sali Koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych. Organizatorom udało się zapełnić wszystkie miejsca.