Zwolnienia grupowe są nadal możliwe? "Sytuacja Azotów jest nadal trudna" - mówi prezes

„Nie mamy satysfakcji z poziomów, które osiągnęliśmy i będziemy robić wszystko, żeby w kolejnych okresach wyjść na plus i móc jakby zacząć odrabiać te straty z lat ubiegłych” – tak niejako podsumowuje 2024 rok w Grupie Azoty prezes Adam Leszkiewicz.

Władze Grupy Azoty chcą, by pracownicy w Tarnowie od nowego roku pracowali dłużej za te same pieniądze. Cała załoga protestuje. Prezes Grupy Azoty w rozmowie z Radiem Kraków podkreśla, że proces integracji Grupy Azoty został zatrzymany. W związku z tym w każdej spółce istnieją osobne układy zbiorowe i organizacje związkowe, z którymi trzeba rozmawiać.

Prezes Grupy Azoty: Prezes Grupy Azoty: "Szukamy oszczędności i nowych rozwiązań. Musimy być konkurencyjni"

„W niektórych spółkach to jest kwestia porozumień, w niektórych zmiany w układach zbiorowych w zależności od bezpośrednich zapisów. Ale dialog generalnie dla nas jest bardzo ważny i to chcemy kontynuować” – mówi Leszkiewicz.

Te rozwiązania muszą mieć akceptację strony społecznej

- dodaje.

Prezes Grupy Azoty dodaje, że sytuacja grupy jest ciągle bardzo trudna, dlatego nie wyklucza żadnej z opcji. W sumie zatrudnienie w Grupie Azoty zmniejszyło się w roku 2024 o sporo ponad tysiąc osób.

„To jest efekt właśnie tych działań. Niektórzy odchodzą na emerytury, niektórzy odchodzą do innych zajęć. Z niektórymi my się żegnamy, restrukturyzując i zmieniając poszczególne obszary. W sumie prowadzimy takie działania, żeby z jednej strony osiągać efekty finansowe, z drugiej strony starać się za wszelką cenę zatrzymać najlepszych pracowników i budować lojalność” – tłumaczy.

Nowe inwestycje - Grupa Azoty podpisuje umowy na rynku ukraińskim i skandynawskim

Grupa Azoty podpisała w piątek 17 stycznia z ukraińską Grupą Agroprosperis umowę na dostawę nawozów NPK. Przedstawiciele ukraińskiej firmy zapewnili, że zależy im na rozwijaniu partnerstwa z Grupą Azoty, aby zapewnić dostawy dla 41 gospodarstw i partnerów-rolników w Ukrainie.

Spółka zapewniła w komunikacie, że jest przygotowana na obsługę dużego i wymagającego rynku, jakim jest Ukraina. "Nasz potencjał będziemy potwierdzać w nadchodzących okresach, poprzez zwiększanie aktywności handlowej w tym kierunku oraz rozwijanie odpowiednich rozwiązań logistycznych" – powiedział cytowany w komunikacie Dyrektor Pionu Handlowego Grupy Azoty Wojciech Węgrzynek.

Spółka zwróciła uwagę, że rynek ukraiński jest jednym z kluczowych dla sprzedaży nawozów NPK w Europie Wschodniej. Jak podaje w rozmowie z Radiem Kraków prezes Leszkiewicz, właśnie na rynku ukraińskim Azoty znacznie zwiększyły swoją sprzedaż w roku 2024.

Ukraina ma szerokie, znane kompetencje w zakresie rolnictwa, uprawy, zbóż. Dla nas to jest potencjalny, dobry partner do rozwoju dla nas eksportu produktów nawozowych i na tym się skupiamy – mówi. Dodaje, że kolejnym takim rynkiem jest Skandynawia.

„Tam również wzmacniamy swoją obecność. To jest dobry przykład rozwoju biznesu”

– ocenia.

Potężny wybuch na terenie Zakładów Azotowych w Tarnowie

W piątek późnym wieczorem doszło do eksplozji na terenie Elektrociepłowni Grupy Azoty. Wybuch i związany z nim wstrząs odczuwalny i widoczny był nie tylko w okolicach Zakładów, ale i w okolicznych miejscowościach.

Potężny wybuch na terenie Zakładów Azotowych w Tarnowie. WIDEO Potężny wybuch na terenie Zakładów Azotowych w Tarnowie. WIDEO

Rzecznik grupy Monika Darnobyt zapewnia, że zadziałały wszystkie zabezpieczenia antyeksplozyjne, powodując uwolnienie chmury pyłów, która uległa zapłonowi. Jedynym skutkiem zdarzenia jest konieczność ponownego zamontowania klap systemu antyeksplozyjnego.

Jednocześnie, jak czytamy w oficjalnym komunikacie, zdarzenie nie spowodowało żadnych emisji, a w jego wyniku nie ucierpiał żaden z pracowników Grupy Azoty.