- A
- A
- A
Nie ma czegoś takiego jak grochówka wojskowa
- Dieta żołnierza na froncie miała być przede wszystkim kaloryczna. Ale już oferta kantyn oficerskich w okresie międzywojnia to przykład kuchni wykwintnej dla najbardziej wybrednych – o wojskowej kuchni w okresie dwudziestolecia międzywojennego opowiada nam Leszek Kawa – kucharz i współautor (wraz z dr Krzysztofem Mroczkowskim) książki „Wojna widziana od kuchni i kuchnia na wojnie”
Autor:
Sylwia Paszkowska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
13:32
Miał dożywotni zakaz prowadzenia, wsiadł za kierownicę. Do tego był poszukiwany
-
13:14
Dziki Zachód na Prądniku Czerwonym. Będzie audyt bezpieczeństwa i więcej patroli policji
-
12:30
Kto będzie nowym dyrektorem Wydziału Komunikacji Społecznej? Największe szanse ma Przemysław Walaszczyk
-
12:10
Rektor Politechniki Krakowskiej: „W ciągu 30 lat nastąpił gigantyczny przeskok w budowie dróg w Polsce”
-
11:59
Cztery Złote Globy dla "Szōguna". Co sprawiło, że serial zachwycił krytyków?
-
11:45
Czekolada za choinkę. W Małopolsce Zachodniej trwają akcje odbioru drzewek
-
11:43
Nawet 300 hektarów w nowohuckim kombinacie może przejąć Kraków. "Rozmawiamy o trzy razy większym terenie niż planowano"
-
11:30
Groźby, nagroda, freski, korki, wyprawa w Tatry i słowa metropolity. Co Wyczynem, co Blamażem?
-
11:11
Izabela Kudła : pierwszy raz na siłowni...nuda, ale odkryłam fitness
-
11:07
Izabela Kudła - Mistrzyni Europy Fitness , poleca aktywną regeneracje po pracy
-
11:01
Andrzej Madej " Oda do...sylwestrowej radości"
-
22:30
Wychowała pokolenia pianistów. Kim była Irena Rolanowska?