W rozmowie zwraca uwagę na drzewa iglaste, takie jak sosny, świerki czy jałowce, które zachowują swoje igły przez całą zimę, dzięki czemu są lepiej przygotowane do trudnych warunków atmosferycznych. Kształt tych drzew, z wąską koroną u góry i szeroką u podstawy, jest idealnie przystosowany do utrzymywania śniegu, co chroni gałęzie przed złamaniem. Drzewa te, podobnie jak inne rośliny, wykorzystują różnorodne mechanizmy przystosowawcze, które można śledzić w słojach na przeciętym drewnie. Ciemniejsze słoje pokazują trudniejsze zimy, a szersze letnie słoje świadczą o korzystniejszych warunkach pogodowych.
Mróz mówi także o roślinach, które potrafią przetrwać cały rok, jak niektóre gatunki kapusty na Wyspach Brytyjskich, które w lutym, mimo lodu, potrafią rozpocząć wzrost i zapylanie, nagrzewając ziemię wokół siebie. Choć mogą ryzykować przymrozkami, ich mechanizmy adaptacyjne, takie jak reakcja na długość dnia czy dostępność wody, pomagają im przetrwać.
Z kolei drzewa liściaste, które zrzucają liście na zimę, dostosowują się do krótkich dni i mniej intensywnego światła słonecznego, które nie wystarcza do efektywnej fotosyntezy w zimie. Rośliny, które pozostają zielone przez cały rok, utrzymują liście, by lepiej wykorzystać energię słoneczną i jako pierwsze rozpocząć wiosenny cykl wzrostu. Ta adaptacja jest wynikiem długotrwałego procesu ewolucyjnego, który pozwala roślinom przetrwać w zmiennych warunkach pogodowych.