Zatroszczenie się o siebie poprzez terapię nie jest wystąpieniem przeciwko wierze. Przeciwnie, to bardzo mądre podejście wiary. Ufność w wierze i zadbanie o siebie poprzez sięgnięcie po pomoc specjalisty – jedno drugiego nie wyklucza. Więcej, to dopełnienie pięknego dobra w człowieku. Jeśli ktoś przychodzi na terapię, to należy pamiętać, że przystępuje do niej z całym swoim bogactwem emocjonalno-psychiczno-duchowym. Dla osoby wierzącej oznacza to także obszar wiary – mówi Tomasz Franc OP.
Autor odpowiada na pytania na styku religii i psychologii. W książce są pytania o sens życia, doświadczenie depresji i straty, sens cierpienia, homoseksualizm, egzorcyzmy i opętania, natręctwa, a także o nurty psychoterapii i rolę, jaką w leczeniu odgrywają duchowni oraz psychoterapeuci.
"Warto pamiętać, że zdrowa relacja opiera się na tym, że jest ona otwarta, jawna, obustronna, bezpośrednia i szczera, szczególnie gdy w związku pojawiają się konflikty. Czy można wtedy czuć się bezpiecznie ze swoimi emocjami, czy rozmawia się swobodnie o tym, co niepokoi partnera? Jaki stosunek ma się do sytuacji, gdy ktoś się gniewa i wyraża negatywne uczucia, czy można w związku pracować nad nimi? „Jak możesz kochać Boga, którego nie widzisz, skoro nie kochasz bliźniego, którego widzisz?” (por. 1 J 4, 20)1. Polecam ten list tym, którzy chcą się dowiedzieć, jak rozróżnić życie psychiczno-emocjonalne od duchowego".