Zdjęcie ilustracyjne/Fot. pixabay
Powodem, dla którego powstał kolektyw, była chęć jego pomysłodawców do działania w grupie i wspólnego tworzenia rzemiosła.
Klika Ceramika jest placówką Fundacji Sowiarnia, którą z mężem założyłam 14 lat temu, a samo rzemiosło było nam bliskie. Spotykam się z wieloma osobami, które podzielają tę pasję i mieliśmy taką myśl, że brakuje takiego miejsca, które by zrzeszało twórców ceramiki i miłośników, a także dawało wiele możliwości, aby móc rozmawiać o ceramice i ją pokazywać - opowiada Marta Serafin.
Co jest misją wspomnianego kolektywu? Na czym Klika Ceramika opiera swoją działalność i co przyświeca jej twórcom? Wszystko kręci się wokół ceramiki i budowaniu społeczności. Barbara Madej do Kliki została zaproszona już na samym początku jej istnienia.
Zaczynaliśmy w kilka osób. Koleżanka znalazła lokal przy ulicy Starowiślnej 55 i wspólnymi siłami dostosowaliśmy go do naszych potrzeb. Robiliśmy to wszystko sami tak naprawdę, od malowania mebli, składania, dosłownie wszystko na podstawie projektu wnętrza, który został stworzony przez kolegę - dodaje Barbara Madej.
(cała rozmowa do posłuchania)
Barbara Madej i Marta Serafin/fot. Georgina Gryboś
Członkinie kolektywu zauważają widoczną współcześnie chęć powrotu do rzemiosła. Sposób tworzenia przedmiotów w przeszłości, znajduje szerokie grono swoich odbiorców współcześnie. Zarówno tych chcących tworzyć rzemiosło, jak i jego wielu nabywców.
Mam wrażenie, że rękodzieło i rzemiosło przeżywa aktualnie renesans. Potrzebujemy przedmiotów tworzonych indywidualnie, ręcznie, takiej odskoczni od tej całej produkcji przemysłowej, która oczywiście jest również niezwykle cenna, ale w codziennym istnieniu potrzeba nam otaczania się pięknymi przedmiotami, przedmiotami unikalnymi, tworzonymi albo na specjalne zamówienie, albo w pojedynczych egzemplarzach, w których jest po prostu zaklęta dusza artysty i jakaś myśl przewodnia i indywidualna twórczość - mówią.
Klika Ceramika prowadzi warsztaty zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Celem kolektywu jest edukowanie poprzez zabawę i manualną rozrywkę. Badania naukowe potwierdzają, że aktywności manualne doskonale wpływają na rozwój mózgu w każdym wieku.
Ceramika ma to do siebie, że kontakt z materią organiczną, z gliną jest szalenie uspokajający. Jest coś takiego pierwotnego w lepieniu gliny i tworzeniu. Jest to bardzo uspokajające, bardzo terapeutyczne. Oprócz pierwiastka psychicznego, uspokajającego jest również aspekt manualny, który sprawia, że nadaje nam większą ruchomość - zauważa Barbara Madej.
Ceramika jest dla każdego. Wiek czy umiejętności nie są ważne. Liczą się chęci i zaangażowanie w poznawanie czegoś nowego.