Niemal po 25 latach istnienia zespołu nastąpiło rozstanie z Paprodziadem i Łąki Łan został z wakatem przy mikrofonie. Okazało się, że to miejsce wymarzone dla wiernego fana zespołu- Wika Kwarciaka. Pochodzący z Wadowic wokalista dobrze odnalazł się też jako kompozytor i autor nowych tekstów, które można już usłyszeć na płycie “Dżdż”. Zanim został Wikukaraczą, Wiktor pojawiał się w Krakowie m.in. na scenie Lochu Camelot oraz jako twórca własnej grupy Naturavika. Już wtedy było słychać, że muzyk ma rękę do pisania przebojowych melodii i zabawy słowami. Można zatem stwierdzić, że rzeczywiście, zgodnie ze słowami samego zespołu, był zaginionym członkiem Łąki Łanu. Teraz kolorowa ekipa ponownie może ruszać w trasę, podtrzymując tytuł “najlepszego koncertowego zespołu nad Wisłą”. O swojej przyjaźni z Łąki Łanem, zaufaniu do życia, inspiracjach i przesłaniu najnowszej płyty z Wikukaraczą rozmawiała Agnieszka Barańska.